„Pieprz w oczach, czyli podsmiewajki” Aleksandra Janowskiego to publicystyka podana w atrakcyjnej, pelnej humoru formie. Najnowsza propozycja autora jest zbiorem zabawnych dialogów, toczacych sie miedzy wyksztalconym, obytym w swiecie Redaktorem, a panem Janem, reprezentantem przecietnego obywatela III Rzeczypospolitej. Obaj mezczyzni sa sasiadami, stad ich czeste rozmowy na rózne tematy. Pan Jan jest kierowca, a w zasadzie „kierowcem”, ojcem i mezem – nie zawsze przykladnym. Ale jest przy tym uwaznym obserwatorem i komentatorem rzeczywistosci.

Autor przedstawia nam tu dwa swiaty, ten wyuczony i tak zwany chlopski rozum. Polaczenie tych dwóch „madrosci”, dwóch róznych sposobów rozumowania i opisywania rzeczywistosci, staje sie zródlem zabawnych dialogów. Aleksander Janowski w lekki sposób wplata do rozmów na temat codziennego zycia mieszkanców kamienicy refleksje na temat wspólczesnych zjawisk spolecznych, obyczajowych i politycznych. Robi to z lekkoscia i humorem. Ksiazke zamykaja dwa wiersze koninskiej poetki Renaty Grzeskowiak, autorki tomiku poezji „Na krawedzi slonca i cienia”, które doskonale wpisuja sie swoim klimatem w atmosfere tego zbioru felietonów.