„Sen Henny. Imperium Magów” Artura Wellsa to kontynuacja pierwszego tomu powiesci, wydanego pod tym samym tytulem.

Henna, kontynent zamieszkiwany przez rózne rasy, po raz kolejny stanela przed obliczem zmierzenia sie z okrucienstwem wojny. I choc, jak czytamy w Epilogu, „zawsze byl on arena niezliczonych wojen, intryg i romansów, które zmienialy bieg jego historii – nie sposób bowiem bylo zapanowac nad emocjami i pragnieniami tak róznych ras, które go zamieszkiwaly” – to ta wojna moze okazac sie na tyle zgubna, iz doprowadzi do calkowitego usmiercenia niektórych ras. A to dlatego, ze na arene miedzynarodowa wkracza niejaki Mores, który chce zawladnac cala kraina, by zaprowadzic na niej, jak to sam nazywa „porzadek”. Naprzeciw jego zamiarom staja miedzy innymi hrabia i zarazem Czarny Rycerz imieniem Teo, ksiaze Elfów – Teorwen, czarodziej Teondall oraz dwie piekne wojowniczki – Izabela i Lea. Ale to nie jedyne postaci, które beda chcialy stawic czola okrutnemu Imperatorowi.

Poza dzialaniami wojennymi poznamy równiez realia milosci, jaka rozkwita na polach walki. Dowiemy sie, jak wiele wyrzeczen potrzeba, aby byc dzielnym wojownikiem, jak wiele krwi musi zostac przelanej, aby ludzie, i nie tylko oni, zrozumieli, ze pokój na swiecie jest wartoscia bezcenna i nie warto próbowac go burzyc.