Lubie cisze i krzyk. Cisze, bo pozwala sie wylaczyc i uniesc na skrzydlach w refleksje. Krzyk – bo jest wielopietrowy. Opowiadania Hanki V. Mody sa jednoczesnie krzykiem i cisza. Mrocznym korytarzem i kawalkiem swiatla. Jeszcze powietrze bedziemy w nich przenikac albo przeklinac. Rwac na strzepy wyobraznie. Balansowac. Na krawedzi wódki albo w czerwieni ust o pozadaniu.
Chcialbym, zebys mnie napisala to zbiór na wskros fascynujacy. To kompilacja (nie)winnosci i nienasycenia, pozadania i pasji, melanz kolorów i smaków. To troska, tesknota, tlum, a przede wszystkim czlowiek i krzyk czulosci. Mysla, mowa i spojrzeniem zgrzesz. Przeczytaj. A poczujesz, ze to cos wiecej niz sny…
 
Kaja Kowalewska (poetka, pisarka)