Humor, satyra. E-book. Formato EPUB - 9788379002009
di Malgorzata Chaladus
edito da WYDAWNICTWO PSYCHOSKOK , 2014
Formato: EPUB - Protezione: Filigrana digitale
Chyba w kazdym z nas drzemie przesmiewca, a posmiac sie mozna wlasciwie ze wszystkiego. Nie zapominajac o sobie. Na kilka lat przed emerytura zostalam bezrobotna. Mój zaklad pracy przeniósl sie w ramach globalizacji w tansze rejony swiata. Mialam wiec okazje korzystac z „pomocy” biura posrednictwa pracy i uczestniczyc w licznych podnoszacych ducha kursach. Jedyny z nich pozytek, to pomysl napisania „Kilku malych bezrobotnych”. W trakcie pisania wplatala mi sie miedzy nich Agata Christie i w zaden sposób nie potrafilam sie pozbyc tej krwiozerczej istoty. Uparla sie, ze zostanie i ... Wlasnie, ze nie powiem. Zaciekawionych zachecam do przeczytania. Nie tylko o bezrobotnych. Zestaw pt. „Humor, satyra” sklada sie z wielu zabawnych tekstów.
Humor czesto mruga do nas w nieoczekiwanych sytuacjach. Wymienie te, które szczególnie utkwily mi w pamieci. Wydawaloby sie, ze w cyrku powinien rozsmieszac klaun. Tymczasem mnie rozsmieszyli znudzeni tatusiowie z pociechami na kolanach. Nagle na arenie pojawila sie zgrabna artystka. Oczy tatusiów zalsnily, plecy sie wyprostowaly. A ja napisalam „Przekleta karczme”. „Pan Fredek” powstal po przeczytaniu psychologicznego dziela o wplywie rozmiaru biustu na psychike. Przysiegam, ze nie bujam, chociaz nie pamietam ani autora, ani tytulu jego wywodów. Pamietam jedynie, ze swietnie sie bawilam, czytajac i mam nadzieje, ze lektura „Pana Fredka” bedzie równie zabawna. O „Walce plci” nie bede sie rozpisywac. Tytul mówi sam za siebie. Geneza „Powtórki z Szekspira” siega dziecinstwie. Uwielbialam czytac „Czary Prospera”. Karol Lamb strescil w nich dla dzieci wiele sposród sztuk wielkiego Williama. Reszta zawartych w zbiorze „Humor, satyr” tekstów nie jest wcale milczeniem. Chociaz, oczywiscie, mozna je przeczytac po cichu. Podsmiechiwanie sie z wladzy i urzedu bylo zawsze wdziecznym tematem dla autorów. Ten niezbyt oryginalny temat podejmuje „Wywiad”. Powstaje pytanie dlaczego autorka tak sie samokrytykuje. Jest z tamtej epoki? Lubi sie udreczac, zniechecajac czytelników do wlasnych tekstów? Na pierwsze pytanie musze odpowiedziec tak. A na drugie nie. Mam zamiar zachecic ewentualnych czytelników do zwrócenia uwagi na uzycie jezyka. „Wywiad” to sa tak naprawde dwa wywiady. W tym drugim nie zostalo napisane ani jedno slowo, którego nie bylo w pierwszym. Jest chyba oczywiste, ze nie powiem, co z tego wyniklo. Zapraszam do lektury. Nie tylko tej sztuki. Napisalam ich wiecej.
O zgode na wystawienie trzech sposród sztuk, które wchodza w zbiór „Humor, satyra” trzeba poprosic agencje ADiT, z która podpisalam kontrakt. Sa to „Powtórka z Szekspira”, „Przekleta karczma” i „Wywiad z morderca”.
Humor czesto mruga do nas w nieoczekiwanych sytuacjach. Wymienie te, które szczególnie utkwily mi w pamieci. Wydawaloby sie, ze w cyrku powinien rozsmieszac klaun. Tymczasem mnie rozsmieszyli znudzeni tatusiowie z pociechami na kolanach. Nagle na arenie pojawila sie zgrabna artystka. Oczy tatusiów zalsnily, plecy sie wyprostowaly. A ja napisalam „Przekleta karczme”. „Pan Fredek” powstal po przeczytaniu psychologicznego dziela o wplywie rozmiaru biustu na psychike. Przysiegam, ze nie bujam, chociaz nie pamietam ani autora, ani tytulu jego wywodów. Pamietam jedynie, ze swietnie sie bawilam, czytajac i mam nadzieje, ze lektura „Pana Fredka” bedzie równie zabawna. O „Walce plci” nie bede sie rozpisywac. Tytul mówi sam za siebie. Geneza „Powtórki z Szekspira” siega dziecinstwie. Uwielbialam czytac „Czary Prospera”. Karol Lamb strescil w nich dla dzieci wiele sposród sztuk wielkiego Williama. Reszta zawartych w zbiorze „Humor, satyr” tekstów nie jest wcale milczeniem. Chociaz, oczywiscie, mozna je przeczytac po cichu. Podsmiechiwanie sie z wladzy i urzedu bylo zawsze wdziecznym tematem dla autorów. Ten niezbyt oryginalny temat podejmuje „Wywiad”. Powstaje pytanie dlaczego autorka tak sie samokrytykuje. Jest z tamtej epoki? Lubi sie udreczac, zniechecajac czytelników do wlasnych tekstów? Na pierwsze pytanie musze odpowiedziec tak. A na drugie nie. Mam zamiar zachecic ewentualnych czytelników do zwrócenia uwagi na uzycie jezyka. „Wywiad” to sa tak naprawde dwa wywiady. W tym drugim nie zostalo napisane ani jedno slowo, którego nie bylo w pierwszym. Jest chyba oczywiste, ze nie powiem, co z tego wyniklo. Zapraszam do lektury. Nie tylko tej sztuki. Napisalam ich wiecej.
O zgode na wystawienie trzech sposród sztuk, które wchodza w zbiór „Humor, satyra” trzeba poprosic agencje ADiT, z która podpisalam kontrakt. Sa to „Powtórka z Szekspira”, „Przekleta karczma” i „Wywiad z morderca”.
Ean
9788379002009
Titolo
Humor, satyra. E-book. Formato EPUB
Autore
Editore
Data Pubblicazione
2014
Formato
EPUB
Protezione
Filigrana digitale
Punti Accumulabili