Kolejny cykl opowiadan o codziennym zyciu i niecodziennych sytuacjach autora zbioru Single – meski swiat. Tym razem motywem przewijajacym sie we wszystkich opowiadaniach jest motyw smierci, czasu i zycia. Opowiadania nie sa mroczne, pesymistyczne – wrecz przeciwnie - mnóstwo w nich afirmacji zwyklym codziennym zyciem, radosci, ludzkiej witalnosci. Kazde opowiadanie jest inne, porusza inny problem, ale wywoluje sympatie do przedstawianych osób. Walory zbioru opowiadan „Ludzkie zdjecie”, to sprawnie opisane stany emocjonalne, motywacja bohaterów. Zaskakuje przede wszystkim podejscie glównych postaci do zycia i relacji damsko-meskich, dzieki czemu postacie nie sa jednakowe i schematyczne. Kazda jest inna, indywidualna, kazda dokonuje innych wyborów, które powoduja zaskakujace konsekwencje. Wszystkie zmuszaja czytelnika do refleksji: czy to co widzimy jest takie w rzeczywistosci? W opowiadaniu „Dobry glina” poznajemy tragiczna historie policjanta drogówki, który chcial byc mily, a zaplacil za to najwyzsza cene. Tytulowe „Ludzkie zdjecie” pokazuje jakie moga miec konsekwencje nasze czasem nie do konca przemyslane dzialania. Jest to opowiesc o fotoreporterze, który jednym zdjeciem zmienil czyjes zycie… „Niezla bryka” to historia uzywanych samochodów, opowiesc, której wolelibysmy nie wysluchac kupujac w komisie sprowadzone auto. „Wielki kontrakt” z kolei doprowadzic moze do nieprzewidywalnej katastrofy. W opowiadaniach Martina Crossa konsekwencje dzialan bohaterów splataja sie w misterna nic wzajemnych powiazan miedzyludzkich. Z pozoru przypadkowe zdarzenia okazuja sie byc elementami skomplikowanej ukladanki, jaka jest zycie. Martin Cross rocznik 1968, Wielkopolanin, absolwent Uniwersytetu Lódzkiego i Wyzszej Szkoly Handlowej w Warszawie. Realizuje sie w trzech projektach: krótkich opowiadaniach obyczajowych, dluzszych nowelach fantastycznych i dlugich thrillerach. Pracuje w instytucjach samorzadowych. W dniu jego 44 urodzin Majowie zaplanowali koniec swiata...