„Zabójstwo z urojenia” to juz 15 powiesc Stefanii Jagielnickiej-Kamienieckiej wydana na polskim rynku. Jak zwykle autorka wprowadza nas w swiat glebokich i czesto dramatycznych przezyc bohaterów swych ksiazek. „Zabójstwo z urojenia” jest wspólczesna powiescia obyczajowa o milosci, namietnosci i szalenstwie, a glównie o wewnetrznej przemianie pod wplywem cierpienia.

Mloda kobieta, Brygida, zahukana przez dominujaca matke, daje sie przekonac do malzenstwa ze starym austriackim milionerem, w którym czuje sie jak ptak uwieziony w zlotej klatce. Z biegiem czasu uswiadamia sobie, ze nie jest szczesliwa, a pieniadze, piekne domy, luksusowe samochody, stroje i perfumy, to nie wszystko. Bogaty maz spelnia wszystkie jej zachcianki – nie moze dac jej tylko jednego – prawdziwej milosci. Brygida, dotad nigdy nie zaznala milosci. Maz ubóstwial ja ponad wszystko na swiecie, ona jednak nie kochala jego. I nikogo wczesniej. Dlatego, kiedy przypadkiem poznaje polskiego psychoterapeute, daje sie poniesc uczuciu i wyjezdza z nim do Warszawy. Szybko jednak zdaje sobie sprawe z tego, ze to tylko namietny seks, a nie strzala Amora. Zraniona odrzuceniem kochanka postanawia upodobnic sie do jego idealu, przybierajac inny wyglad i tozsamosc. Brygidzie, która stala sie Andzelika udaje sie zdobyc ukochanego, jednak placi za to wielka cene. Przechodzi zalamanie nerwowe i depresje, wskutek czego trafia na oddzial psychiatryczny. Tam poznaje dwie kobiety, które daja jej sile do walki o nowe zycie. Czy znajdzie nowy cel w zyciu, dla którego warto bedzie sie poswiecic?