„Mlodosci szczesliwa” Zdzislawa Bralkowskiego to pierwsza czesc autobiograficznego, o charakterze beletrystycznym, cyklu “Zza zaslony czasu ”. Historyjki i anegdoty zaczerpniete z zycia pana Zdzislawa Bralkowskiego sa zaprezentowane jezykiem zywym, emocjonalnym, pelnym humoru, niemal przenoszacym ladunek napiecia, który towarzyszyl mu podczas prawdziwego przezywania wspominanych wydarzen i epizodów. W wielu miejscach autor legitymuje sie iscie wierna i rzetelna pamiecia, gdyz precyzja opisywanych szczególów czasami jest nadzwyczaj imponujaca. Ksiazka sklada sie z kilkunastu rozdzialów, z których kazdy oscyluje wokól jakiegos bardzo ciekawego wydarzenia, ewentualnie dluzszego watku z zycia autora. Juz same tytuly rozdzialów wskazuja, iz fabuly tych opowiadan umiejscowione sa w okresie dziecinstwa i szkolnej mlodosci. Opowiadania obejmuja lata 60. i 70. XX wieku, na kanwie wspomnien autora - narratora, z podwórka i szkoly. Historyjki sa smieszne, jak i powazniejsze. Byly to czasy, kiedy zycie bylo duzo skromniejsze, a dorosli, w tym nauczyciele, mogli miec i mieli duzo twardsza reke. Za to w glowach dzieci i mlodziezy rodzily sie pomysly, które u rodziców powodowaly palpitacje serca. Mlodsi czytelnicy moga porównac ówczesne lata z ich dzisiejszym zyciem, a starsi przywolac wlasne wspomnienia. W tle przewija sie historia miasta Grudziadza, w którym wychowal sie autor, Polski i swiata.