Stefan Szczyglowski eBooks
eBooks di Stefan Szczyglowski di Formato Mobipocket
Zakaz ruchu. E-book. Formato Mobipocket Stefan Szczyglowski - Wydawnictwo Psychoskok, 2017 -
„Zakaz ruchu” to kolejna ksiazka autorstwa Stefana Szczyglowskiego.Ksiazka jest wybitnym dzielem literackim porównywalnym do utworów Brunona Schulza, utworem bardzo skromnym tresciowo, ale o uniwersalnym wydzwieku i ponad czasowej pozornie biernej tresci.Autor sam poszukujac od lat wielu odpowiedniej dla siebie formy wypowiedzi, ciagle literacko eksperymentuje, czego efektem sa jego kolejne ksiazki. Zakaz ruchu, pierwotnie nosil tytul „Drop, czyli KS” obecnie jest utworem dojrzalszym, wielokrotnie przebudowanym i krystalicznie czystym utworem literackim, w którym niby nic sie nie dzieje, a zarazem jego nosnosc egzystencjalna jest ogromna.W celu zwiekszenia dramatyzmu pisany jest w dwóch jezyka polskim i niemieckim.
Chichot i rzenie, czyli choroba na smiech. E-book. Formato Mobipocket Stefan Szczyglowski - Wydawnictwo Psychoskok, 2017 -
„Chichot i rzenie, czyli choroba na smiech” autorstwa Stefana Szczyglowskiego to ksiazka z gatunku komedii. Autor w bardzo krótki sposób opisuje swoje dzielo literackie mówiac o nim, ze ksiazka jest dzielem skladajacym sie z kilku rozdzialów, które sa w specyficzny, ale nie oczywisty sposób polaczone ze soba. Nie zawsze cos wynika z czegos, czesto cos wyplywa z niczego i odwrotnie. Czytelnik, który wybierze te pozycje spotka sie z rozmaitymi, zabawnymi historiami. Przemierzy takie rozdzialy jak: Domyslny, Kiwanie i gadanie, Mówienie i nudzenie, Gdybanie i gibanie, Trucie i przyfruwanie, Plowy, Dzieci smieci, Dalsze trucie i przyfruwanie, Zapis opisu, O karabinach. Ksiazka zawiera ilustracje autorstwa Pauliny Archambault.
Szesc na dziewiec, czyli choroba na swiat. E-book. Formato Mobipocket Stefan Szczyglowski - Wydawnictwo Psychoskok, 2017 -
„Szesc na dziewiec, czyli choroba na swiat” Stefana Szczyglowskiego to pozycja ignorujaca tradycyjne podzialy gatunkowe. Mozna ja odbierac zarówno jako proze poetycka, jak i jako sprozaizowana poezje, a to dzieki temu, ze autor mistrzowsko obchodzi sie z jezykiem, obnazajac w nim to, nad czym na co dzien sie nie pochylamy. Demaskuje zastane formuly leksykalne, wyzyskujac tym samym nowe sensy. Slowa nie sa tu uzyte w sposób przypadkowy czy bezrefleksyjny – autor zastanawia sie nad kazdym wyrazem i kazdym zwiazkiem skladniowym czy frazeologicznym, pozbawiajac je czesto otoczenia leksykalnego, do jakiego przywyklismy. Autor tworzy blyskotliwe neologizmy odswiezajace znaczenia slów, zderza je z nieoczekiwanymi przyrostkami, wydobywajacymi zaskakujace konotacje i ukryte znaczenia.Tekst jest wiec najezony paradoksami i antytetycznymi formulami, które kaza czytelnikowi zaglebic sie w dzielo i sklaniaja go do refleksji takze na poziomie lingwistycznym, kierujac jego uwage na sam jezyk, który przestaje byc tylko narzedziem komunikacji.